Tuesday, January 21, 2014

(too) long-sleeved sweater & (too) big backpack



sweater: zara (on sale now), silky'look-like pants: h&m (also on sale now), t-shirt: Weekday, backpack: Hussein Chalayan x Puma (found on allegro)

Last time I'm kinda (ok, maybe little bit more) obssesed with silky-look-like everything. It's my absoultely favourite fabric these days - I've got these pants, top and dress from it and now I'm looking for a shirt, so trust me, it's obssesion. I usually don't care about trends (mostly because of the colors I wear, so white and black but also my style) but this one is one of those, with which I fall in love at first sight.
I wanted to buy backpack like my white one from BABA, actually I was thinking about the same one but in black. The only thing, which resisted me was that they're from faux leather and they're not enough big to take it to the school. One thay I looked through the offer on allegro (really, it's like dependence) and at the last page I found it. And now you can see the end of this history. I wear it daily, little bit like this sweater (but of course it unfortunately needs to be washed sometimes.

/Ostatnio jestem trochę (ok, trochę bardziej) zafascynowana wszystkim zrobionym z materiały wyglądającego jak jedwab. To naprawdę jeden z moich ukochanych materiałów od co najmniej zeszłego miesiąca - kupiłam już te spodnie, top i sukienkę, a oprócz tego w planach mam jeszcze koszulę, więc serio, to trochę obsesja. Zwykle zupełnie nie obchodzą mnie trendy (głownie ze względu na szaloną kolorystykę, czyli czarny i biały, ale też po prostu ze względu na mój styl), ale ten jest jednym z tych, które potrafią złamać tą regułę.
Chciałam kupić plecak podobny do białego, zrobionego przez BABĘ, w zasadzie zastanawiałam się nawet nad kupnem takiego samego, tylko czarnego. Jedyną rzeczą, która mnie przed tym powstrzymywała było to, że są zrobione ze sztucznej skóry i trochę za małe, żeby móc nosić je do szkoły. Któregoś dnia przeglądałam oferty na allegro (chyba zaczynam być od tego trochę uzależniona) i na ostatniej stronie znalazłam ten. Dalszą część historii widzicie na zdjęciu, uwielbiam go i noszę go codziennie - trochę jak ten sweter, z tym, że on niestety czasem musi być prany.

Nie wiem czy ktoś z was zwrócił uwagę, ale w prawym górnym rogu bloga (tuż nad etykietami) jest zdjęcie z odnośnikiem do strony konkursu Blog Roku 2013, organizowanego przez onet. Głosowanie ruszy 30.01 i potrwa do 6.02 i będzie się odbywało poprzez SMS. Byłoby mi naprawdę bardzo miło, gdybyście poświęcili dla mnie te parę złotych (nie mam pojęcia, ile to może być, ale na pewno o tym napiszę) bo nagrody są świetne, a poza tym po prostu byłoby fajnie wygrać ten konkurs. W przyszłym tygodniu zrobię jeszcze jeden wpis w którym o tym przypomnę, ale uprzedzam już teraz, że będę potrzebować waszej pomocy. Niedługo blog dobije do 10000 wyświetleń, więc to byłby super prezent z tej okazji!

1 comment: